A: Jest Arktyka! Łukasz chodzi szczęśliwy jak nie wiem co :) Komarów brak, faktycznie zdekompensowaliśmy się wczoraj w nocy, choć pamiętajmy, że na szczęście malarii i dengi nie przenoszą. Stoimy sobie na ostatnim skrawku północno-wschodniej cywilizacji, dalej już tylko Rosja i białe niedźwiedzie. Jest pięknie! Słońce, ciepło bo jakieś 14 stopni, a bez wiatru nawet z 18, Morze Arktyczne mieni się blaskiem, złote plaże… Trochę dużo tu kamperów, ale przecież nie można mieć wszystkiego.
Trzeba przyznać, że niezwykle udana pogoda potęguje nasze doznania. Oby tak dalej :)