A: Dziś dzień odwiedzin miejsc ważnych dla chrześcijaństwa i judaizmu. Pierwsze z nich to góra Nebo, z której rozciąga się widok na Ziemię Obiecaną. To tu Mojżesz dowiedział się, że wędrówka Izraelitów dobiegła końca, ale on sam już do tej Ziemi nie wejdzie. Miejsce trochę nas rozczarowało, ponieważ mało co było widać. Domyśliliśmy się, że po prostu mamy pecha i jest bardzo słaba widoczność. Podobno przy lepszej widoczności można stąd dostrzec Jerozolimę. Następne miejsce to Betania. Chodzi o Betanię nad Jordanem, gdzie odbył się chrzest Jezusa, a nie Betanię gdzie mieszkała rodzina Łazarza i odbyła się Ostatnia Wieczerza, bo ta znajduje się w Izraelu, niedaleko Jerozolimy. Betania jest umiejscowiona na pograniczu Izraela i Jordanii, jest więc terenem wojskowym i nie można się tam poruszać samodzielnie. Zorganizowany jest transport autobusami z parkingu do miejsca skąd prowadzą zacienione, drewniane trasy widokowe. Dochodzi się nimi do miejsca chrztu, przy którym stała kaplica wybudowana w czasach Bizancjum. Teraz są tam ruiny. Rzeka Jordan zmieniła swój bieg , więc w miejscu tym jest tylko małe korytko wypełnione wodą, tak aby można było rozpoznać miejsce chrztu. Nieco dalej jest zupełnie nowa cerkiew i płynący Jordan, gdzie po obydwóch stronach granicy grekokatolicy wchodzą do rzeki ubrani w długie, białe szaty z krzyżem i zanurzają się całkowicie kilka razy w uroczystym obrzędzie chrzcielnym. W drodze powrotnej spotkaliśmy białą gołębicę…