Geoblog.pl    mikasz    Podróże    Żuławska majówka 2018    Jezioro Drużno
Zwiń mapę
2018
02
maj

Jezioro Drużno

 
Polska
Polska, Elblag
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 85 km
 
Płyniemy w górę Nogatu, na brzegach sielanka, przed dziobem też. Woda stoi, żadnego prądu. Po lewej kaczki, po prawej czapla, nad nami bociany. Właśnie obecność różnych ptaków przypomniała nam, że całkiem niedaleko jest jezioro Dróżno, na które wpłynęliśmy kiedyś (już prawie 20 lat temu) płynąc Kanałem Elbląskim z Ostródy na Zalew Wiślany. Wpakowaliśmy się wtedy w tak niesamowitą ilość i różnorodność ptactwa, że do dzisiaj dźwięczy nam w uszach ten fantastyczny jazgot.
Decydujemy się na małe odbicie z trasy, bo skoro te wspomnienia mają już prawie 20 lat, to nasze dzieci ich rzecz jasna nie mają i czas to naprawić. Płyniemy, Ola przygotowuje kromki chleba i makaron z obiadu na zanętę :) Wpływamy na Kanał Jagielloński przechodząc przez stosunkowo wąskie drewniane wrota, okute nitowaną stalą, które wyglądają całkiem jak brama do zamku w Malborku. Nie jest to wcale takie głupie skojarzenie, bo kanał powstał w roku 1483 i jest najstarszą konstrukcją hydrotechniczną w Polsce.

Dopływamy do Elbląga. Znowu zrobiło się portowo, ale jakoś tak sennie i niemrawo. Statki stoją, nic nie pływa, nic się nie dzieje. Cumujemy w starówce, o ile tak można nazwać to co zostało ze starego Elbląga po przejściu bratniej armii sojuszniczej. Wszystkie kolorowe "stare" kamieniczki w samym centrum mają na fasadach daty 2006, 2008, 2017...

Płyniemy dalej i wpływamy na zarośnięte roślinnością wodną Drużno. Ola stoi z makaronem i rozgląda się z niepewną miną...
Gdzie te ptaki???!!! O rety, poprzednio byliśmy tu w lipcu, a nie w maju. No, niby jest kaczka, łabędź i kormoran, nawet po kilka sztuk, ale miały być setki.... a gdzie tam setki, tysiące! No nic, trzeba będzie tu jeszcze kiedyś przypłynąć i połączyć karmienie ptaków z przeprawą w górę kanału przez pięć pochylni. To też jest fajne, nawet bardzo, ale w tym roku jedna pochylnia jest nieczynna i tym samym dalej płynąć się nie da. Wracamy na Nogat.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
BoRa
BoRa - 2018-05-10 21:21
Bez ptactwa też pięknie, wręcz sielankowo a mina kapitana bezcenna. Widać zadowolenie i relaks.
 
 
mikasz

Anna i Łukasz Mika
zwiedzili 26% świata (52 państwa)
Zasoby: 701 wpisów701 1020 komentarzy1020 9231 zdjęć9231 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
20.08.2024 - 28.08.2024
 
 
22.06.2024 - 09.07.2024
 
 
09.02.2024 - 25.02.2024