Nocleg wypadł nam w dolinie rzeki Komarnicy. Miejscami było bardzo stromo, kanionowato i pięknie. Po drodze pokropił nas deszcz, ale potem natura nam to wynagrodziła przepiękną tęczą. Spaliśmy nad samą wodą, komarów nie było, za to można było uzupełnić sobie zbiorniki czystym , górskim strumieniem. Jutro ruszamy w stronę Albanii.