Niemen wypadał nam trochę po drodze i chcieliśmy zobaczyć czym tak zachwycili się nasi słynni pisarze. No ale... rzeka jak rzeka...Szeroka, bura z powodu deszczów, nie bardzo jest co napisać. Trochę czasu spędziliśmy nad jego brzegami, żeby rozprostować nogi i pomasować siedzenia przed powrotem do domu.