Jedna z najwyżej położonych tras w Europie, przejaw szaleństwa Nicolae Ceauşescu, który bojąc się rebelii po drugiej stronie Karpat zbudował drogę do szybkiego przerzucenia wojska i czołgów.
Ale było, minęło -trasa przepiękna, kto kocha góry powinien ją zobaczyć. Drogi wcale nie takie złe, kto twierdzi inaczej niech się wybierze do Czarnogórskiego Durmitoru i porówna. Dzika, piękna przyroda nie wie co to ustrój, rządzi się swoimi prawami. My mieliśmy dodatkowo szczęście i spotkaliśmy na drodze dwa małe niedźwiadki. Niestety nie chciały pozować do zdjęcia, a my nie wysiadaliśmy z samochodu z obawy o nadmierną opiekuńczość mamusi poczciwych misiów. Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do podróżowania, szczególnie tych którzy uważają, że z małymi dziećmi trzeba siedzieć w domu.