Ł: Koniec części pierwszej. Podsumowanie zrobiła już Ania, więcej wycisnąć się nie da.
W kolejnych tygodniach wakacji mamy w planie kilka małych wyjazdów, a właściwie to trochę się rozjeżdżamy, więc na pewno nie będziemy tego relacjonować.
Ale mam nadzieję, że w sierpniu wyruszymy znów w pełnym składzie i zrealizujemy długo odkładany plan :)