Geoblog.pl    mikasz    Podróże    BAŁKANY 2017    Nacionalni park Una
Zwiń mapę
2017
27
sie

Nacionalni park Una

 
Bośnia i Hercegowina
Bośnia i Hercegowina, Martin Brod
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 685 km
 
Po całym sobotnim dniu spędzonym głównie na autostradach Polski, Czech, Austrii, Słowenii i Chorwacji znowu mamy wakacje.
Przygodę z Bośnią rozpoczynamy od przełomu rzeki Una z jej rewelacyjnymi wodospadami. Tuż za Ripačem skręciliśmy w prawo i wjechaliśmy na teren Parku Narodowego. Na szlabanie wjazdowym trzeba było zapłacić dość symboliczną opłatę. Lepiej było pojechać kawałek dalej asfaltem, bo wpakowaliśmy się w 14km dość wąskiego szutru przez las. Towarzyszący nam duży kamper o dziwo doskonale dawał sobie radę z całkiem ostrymi zjazdami i podjazdami. Jednak tylnonapędowe Iveco to jest to, Ducato czy inny Transit stanąłby już po pierwszym kilometrze. Największe i najbardziej znane wodospady to Štrbacki Buk i progi skalne w okolicach Martin Brod. Obydwa wodospady są malownicze i warte obejrzenia. Szkoda tylko, że nie ma więcej spacerowych ścieżek poprowadzonych w okolicy. Na wodospad, nawet najpiękniejszy nie da się za długo patrzeć, a z braku innych możliwości, dość szybko pojechaliśmy dalej. Na noc zatrzymaliśmy się już poza Parkiem Narodowym, na uroczej łące, gdzie odwiedził nas radiowóz, a policjanci przestrzegli nas, żebyśmy nie zaprószyli ognia i generalnie uważali, bo wokół palą się lasy. Rzeczywiście czuliśmy dym, a wieczorem zobaczyliśmy czerwoną łunę. Mieliśmy nawet stracha, czy to na pewno bezpiecznie będzie tam nocować, ale na szczęście bośniaccy strażacy uporali się (przynajmniej częściowo) z ogniem zanim poszliśmy spać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2017-09-04 19:16
pięknie...myślałam o zajrzeniu do tego miejsca, le czytałam opinie, ze tam strasznie kradną .....
 
mikasz
mikasz - 2017-09-04 23:07
No, to muszę zdecydowanie zdementować tę pogłoskę. Nie tylko dlatego, że nas akurat nikt nie okradł, ale dlatego, że w Bośni wogóle nie czuje się pazerności i chęci złupienia czy oszukania przybyszów. Niestety nie można już tego powiedzieć o wybrzeżu chorwackim. Chyba, że chodzi o bośniackie wybrzeże - w Neum rzeczywiście może być tak samo...
 
BPE
BPE - 2017-09-05 15:16
Też nie miałam tego wrażenia, ale dosłownie tydzień przed naszym wyjazdem okradli znajomych ze wszystkiego w hostelu w Sarajewie (wpuścili do pokoju gaz usypiający) ..... o włamaniach do samochodów na parkingach czytałam wielokrotnie .......

Bośnia jest biedna , to widać, Chorwacja odbiła się już z kryzysu...... W Czarnogórze z kolei Kotor był zamknięty na rok dla turystów z powodu grasujących band i okradających masowo turystów ....... wcale wiec tak kolorowo nie jest .........
 
mikasz
mikasz - 2017-09-05 15:45
No tak, a w Krakowie na ulicach leją się maczetami, już nawet kilka razy... kolorowo nie jest :)
 
BPE
BPE - 2017-09-05 18:56
nie twierdze, ze w Krakowie jest bezpieczniej ..... w Polsce zawsze pilnuje torebki i portfela, a po nocach sama nie chodzę ........
 
mirka66
mirka66 - 2017-09-06 19:31
Nas tez w Bosni nikt nie okradl w przeciwienstwie do Rzymu.W bialy dzien i na strzezonym, platnym parkingu.
 
mirka66
mirka66 - 2017-09-06 19:32
Zapomnialam dodac , ze te wodospady sa rewelacyjne.
 
 
mikasz

Anna i Łukasz Mika
zwiedzili 26% świata (52 państwa)
Zasoby: 672 wpisy672 987 komentarzy987 8693 zdjęcia8693 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
09.02.2024 - 25.02.2024
 
 
05.06.2023 - 13.06.2023