W drodze na zachodni kraniec wyspy warto zwrócić uwagę na jedne z najlepszych na wyspie plaż, które pojawiają się na południowym brzegu wyspy już kilka kilometrów przed zatoką Kefalos. Nie jesteśmy wielkimi znawcami plaż, ale wydaje się, że atutem jest piasek i osłonięcie od fal i wiatru. Nieco dalej zachwyca jeden z bardziej typowych obrazków reklamujących Kos w postaci małej, skalistej przybrzeżnej wysepki św. Stefana z typowym greckim kościółkiem. Vis a vis wysepki na stałym lądzie stoją antyczne ruiny, ale na ich renowację zabrakło kasy. Podobno są tu piękne mozaiki, ale zasypano je piaskiem, przykryto siatką i ponownie zasypano żwirem i w tej formie czekają na lepsze czasy. W pobliskim Kamari warto polecić jedno miejsce: grecką restaurację Gosia. Prowadzi ją od 6ciu lat rodzina z Katowic, jedzenie dobre i dużo, ceny przyzwoite, atmosfera miła i jeszcze lodowy deser dla dzieci gratis.